Newsy
Przybliżenia: okiem psychoanalizy "BOGINI PARTENOPE" pokaz przedpremierowy + dyskusja | 21.02, godz. 20:30
Kino Wisła pod patronatem Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Psychoanalitycznej zaprasza na kolejne spotkanie z cyklu filmowego:
PRZYBLIŻENIA - OKIEM PSYCHOANALIZY
21 lutego, piątek, o godzinie 20:30
w ramach cyklu odbędzie się pokaz filmu
Béla Balázs mówi, że za pomocą zbliżeń film pokazał ukryte sprężyny życia.
Chcielibyśmy na kanwie twórczości filmowej wspólnie snując myśli, wplatać różne perspektywy i punkty widzenia.
Angielski psychoanalityk Wilfred Bion w swojej pracy korzystał z metafory patrzenia przez okular mikroskopu, zmieniając przy tym ustawienia ogniskowej, a tym samym poprzez różne stopnie przybliżenia stwarzając możliwości głębszego widzenia i myślenia. Mamy nadzieję, że korzystając z tej funkcji przybliżenia, będziemy mogli spojrzeć na różne kwestie zarówno okiem psychoanalizy, jak również zaproszonych gości z różnych przestrzeni życia społecznego i artystycznego.
W ramach kolejnego spotkania z cyklu zapraszamy na przedpremierowy pokaz filmu „Bogini Partenope” w reż. Paolo Sorrentino.
Nowy film zdobywcy Oscara PAOLO SORRENTINO, jednego z największych wizjonerów współczesnego kina, twórcy filmów „WIELKIE PIĘKNO”, „ONI”, „TO BYŁA RĘKA BOGA”.
Porywająca wizualnym pięknem i urzekająca nastrojem, oda do życia, miłości, wolności i niepowtarzalnego Neapolu.
Kipiąca zmysłowością opowieść o kobiecie, która świadoma swojej oszałamiającej urody, nad podziw i uwielbienie mężczyzn przedkłada własną wolność i ciekawość świata.
Przyjście na świat małej Partenope jest jak narodziny bogini. Na pięknej wyspie Capri objawia się kobieta idealna, która swą niezwykłą urodą zniewala mężczyzn, jednocześnie wymykając się ich żądzom. Ambitna, ogromnie ciekawa świata, nade wszystko ceni sobie wolność i szukanie własnej drogi przez życie. Od spotkanych na niej mężczyzn, amerykańskiego pisarza, lubieżnego biskupa czy zakochanego w niej do szaleństwa przyjaciela z młodości, uczy się patrzeć na świat pod różnymi kątami. Zanurzona w tętniącym żywiole neapolitańskiej codzienności nigdy nie daje się zdefiniować i ujarzmić.